sobota, 2 października 2010

Kalmary z białą rzodkwią

イカ大根
Daikon, czyli biała rzodkiew, to jedno z warzyw, które wprost uwielbiam. W zalewie z sosu sojowego nabiera niepowtarzalnego smaku, a gotowany po prostu rozpływa się w ustach. Do tego wszystkiego kalmar. I choć to właśnie on ma grać w tym daniu główną rolę, to dla mnie, bez dwóch zdań, królem talerza jest daikon.  Polecam!
Składniki:
400 g białej rzodkwi
1 kalmar
300 ml wody
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki sake
1 łyżka mirinu
1 łyżka cukru
Przygotowanie:
Kalmara oczyścić i obrać ze skóry. Pokroić na kawałki grubości ok. 1 cm. Do garnczka wlać wodę i włożyć do niego pokrojoną w półksiężyce białą rzodkiew. Postawić na dużym ogniu i gdy woda się zagotuje dodać kawałki kalmara. Zmniejszyć ogień (kalmar gotowany na dużym ogniu będzie bardzo twardy!) i gotować ściągając z powierzchni białą pianę, która może się pojawić. Następnie dodać sake, cukier i mirin.  Przykryć garnczek częściowo pokrywką i gotować do momentu aż rzodkiew zmięknie. Gdy będzie miękka, dodać sos sojowy i gotować pod całkowitym przykryciem do chwili aż połowa zalewy wyparuje. 

2 komentarze:

  1. Muszę kiedyś tę rzodkiew wypróbować, bo (siła skojarzenia) wydaje mi się właśnie czymś twardym, bardzo ostrym i nieciekawym, a z Twoich postów wynika, że wcale tak nie jest:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aeshna: Biała rzodkiew surowa jest w smaku podobna do rzodkiewki, ewidentnie przerośniętej rzodkiewki;) A gotowana jest bardzo miękka, a nasiąknięta sosem sojowym po prostu pyszna. Polecam i pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń