抹茶の市松模様クッキー
Dziś od rana miałam wielką ochotę na takie właśnie ciasteczka. Maślane, mocno herbaciane i kruche. Polecam!
Składniki (ok. 20 sztuk):
120 g masła
60 g cukru
1 żółtko
15 g sproszkowanej zielonej herbaty matcha
185 g mąki
Przygotowanie:
Masło utrzeć z cukrem. Dodać żółtko, dokładnie wymieszać i odstawić aż masa nabierze miękkości. Przygotować dwie miski. Do jednej wsypać 100 g mąki, a do drugiej 85 g mąki i 15 gramów zielonej sproszkowanej herbaty. Połowę utartego z cukrem masła dodać do miski z samą mąką, a drugą połowę do miski z mąką i herbatą. Wyrobić ciasto i uformować w wąskie prostokąty o długości ok. 18 cm. Zawinąć osobno w folię i włożyć do zamrażalnika na 20 minut.
Zmrożone lekko ciasto przekroić równo na pół, a następnie połączyć tak, by powstała szachownica. Ważne, by maślane i herbaciane połówki były tej samej długości i szerokości. Całość zawinąć w folię i włożyć z powrotem do zamrażalnika na ok 40-50 minut.
Wyjąć ciasto i pokroić je na plasterki.
Piec 15 minut w rozgrzanym do 190 ℃ piekarniku.
Oryginalne te ciasteczka,wygladaja pieknie.i nie wpadlabym na pomysl dodania sproszkowanej zielonej herbaty.Duzy plus za pomyslowosc.
OdpowiedzUsuńjak dla mnie - bomba!
OdpowiedzUsuńtakie niezwykłe przez ten zielony kolorek ;]
Z dodatkiem matchy robiłam tylko sernik, ale te ciasteczka też wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam,
http://kraina-szczesliwosci.blogspot.com/
Koniecznie do wypróbowania, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i kolor ciasteczek. Próbuję sobie wyobrazić ich smak, ale jakoś nie potrafię, dlatego chyba muszę je zrobić:)
OdpowiedzUsuńsą świetne! ciekawa jestem ich smaku
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Gdybym tylko zdobyła matchę...
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam jeszcze tej herbaty ale chyba zacna ona wielce bo dość głośno o niej z dnia na dzień.
OdpowiedzUsuńCiasteczka geometrycznie urzekające.
Biorę bez dwóch zdań.
pozdrawiam
fajne takie zielone ciacha :)
OdpowiedzUsuńostatnio chciałam kupić tą herbatę, ale cena powaliła mnie na ziemie :/
OdpowiedzUsuńAlez to efektowne! Musze wyprobowac. Uwielbiam herbate matcha w kazdej postaci, w takiej formie jeszcze nie testowalam.
OdpowiedzUsuńOglądałam je już w różnych konstelacjach, ale z herbatą widzę pierwszy raz. I naprawdę fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńSą świetne! Gdybym tylko dostała gdzieś tą herbatę koniecznie bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńEwam:Dziękuję:) Zielona sproszkowana herbata sprawdza się genialnie we wszelakich słodkościach.
OdpowiedzUsuńKarmel-itka:Ja też uwielbiam ten cudny zielony kolor!
Fuchsia:Sernik z matchą...mhh.. brzmi super! Sama będę musiała wypróbować.
flusso: Dzękuję. mam nadzieję, że będą Ci smakować.
Karolina: Dziękuję. Zielonej herbaty matcha trzeba po prostu spróbować! Pozdrawiam!
Paula: Dziękuję. W smaku są słodko-gorzkie, a że ja nie przepadam za bardzo słodkimi rzeczami, to dla mnie, idealne.
Zaytoon:Wiem, że matche można dostać w paru sklepach internetowych. Niestety nie wiem jakiej to jakości herbata, ale ceny czasami powalają z nóg.
Bareya: Dziękuję za miłe słowa. A matche polecam. Wspaniała jako napój, ale w deserach sprawdza się również na 5+! Pozdrawiam!
chantel: takie szmaragdowe słodkości;)
aga-aa: Wiem, cena tej herbaty w Polsce może zwalić człowieka z nóg. W Japonii też nie należy ona do najtańszych, ale z pewnością jest cenowo w zasięgu ręki.
Maggie: Ja też jestem wielką fanką tej herbaty. W każdej postaci! Pozdrawiam!
Usagi: Dziękuję. Ciesze się, że Ci się podobają.
Arven: Tą herbatę widziałam w paru sklepach internetowych w Polsce, choć po bardzo wysokiej cenie.
boskie, wyglądają przepysznie i elegancko!
OdpowiedzUsuńmnemonique: Dziekuje! Gwarantuje, ze smakuja tak tak wygladaja. Pozdrawiam cieplo!
OdpowiedzUsuńczy matcha bardzo różni się w smaku od zwykłej zielonej herbaty?
OdpowiedzUsuńlovedracula: Tak, zdecydowanie się różni. Jest kremowa w smaku, lekko gorzka, a niektórzy mówią, że nawet cierpka. Podczas tradycyjnej ceremonii herbacianej najpierw podawane są słodycze po to właśnie, by złagodzić gorzki smak herbaty. Do wypieków nadaje się każda matcha, natomiast do picia polecam tylko tą z górnej półki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdziękuję za odpowiedź. ;) szczerze mówiąc po obejrzeniu zdjęć strasznie "napaliłam się" na te ciasteczka, jednak w tym momencie nie mogę sobie pozwolić na kupno tej herbaty i w związku z tym zastanawiałam się nad zmiksowaniem na puch zwykłej zielonej herbaty, ale nie wiem czy to dobry pomysł. w każdym razie cieszę się, że trafiłam na tego bloga :)
OdpowiedzUsuńlovedracula: Mysle, ze zmielenie zwyklej zielonej herbaty nie jest dobrym pomyslem. Rodzajow zielonych herbat jest mnostwo (sencha, ryokucha, bancha, hojicha, itd.), a kazdy z nich ma inny smak i charakter. Matcha powstaje poprzez bardzo dokladne zmielenie herbaty o nazwie gyokuro. Mysle, ze nawet domowe zmielenie gyokuro nie da tego samego efektu. Niestety z tego co wiem, matcha jest w Polsce nieco droga, ale mysle, ze warto choc raz sprobowac. Pozdrawiam i bardzo dziekuje za odwiedzanie mojego bloga.
OdpowiedzUsuńKarolino, te ciastka są super. Nie sądziłam, że składają się z prostych składników i że sama mogłabym się z nimi zmierzyć :)
OdpowiedzUsuńKasia: Ja sama nie lubię skomplikowanych przepisów, więc te na moim blogu są do zrobienia przez każdego. Te ciastka wyjdą Ci na 100%. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpo zakupie zielonej herbaty był to pierwszy przepis w którym ją wykorzystałam.
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyszły bardzo smacznie ( smakowały wszystkim - bo częstowałam kogo tylko mogłam)
Wyglądają też bardzo ciekawie - ja niestety miałam problem ze sklejeniem szachownicy - rozkleiła mi się częściowo i były zielono białe paseczki. teraz już będę wiedziała jak kleić - polecam przepis
Anonimowy: Bardzo się cieszę, że ciasteczka Ci wyszły i że smakowały. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz sięgniesz po sproszkowaną zieloną herbatę w kuchni. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Bardzo mi się podoba użycie w taki sposób zielonej herbaty. A mam pytanie, czy jest mąką chlebowa?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Magdalena.
MagdaLena: Mąka chlebowa to mąka pszenna o zawartości białka 12%. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńZrobiłam. Są pyszne i bardzo kruche :) http://mirabelkowy.blogspot.com/2012/03/herbaciane-szachownice.html
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis i pozdrawiam :)
Mirableka: Świetnie Ci wyszły:) Bardzo się cieszę, że Ci smakowały. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNiewiarygodnie piękne! co za precyzja.
OdpowiedzUsuńBon Appetit. Małgorzata: Dziękuję i zapewniam, że w smaku są równie dobre:)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka wypróbowała ten przepis. Ciastka wyszły genialnie :)
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś nie ma herbaty, może zamiast niej użyć kakao ;)
tak się zastanawiam, ze względu na cenę herbaty i mój biedny portfel polskiego studenta... z kakaem byłyby chyba również smaczne
OdpowiedzUsuńZ kakaem też będą smaczne. Pozdrawiam.
Usuń