sobota, 30 października 2010

Kotlet schabowy w marynacie z miso

豚ロース味噌焼き
Kotlet schabowy inaczej niż zwykle. Zamarynowany w paście miso jest miękki i bardzo aromatyczny. Polecam!
Składniki:
2 plastry schabu
1 łyżka czerwonego miso
1 łyżka cukru
1 łyżka sosu sojowego
2 łyżki sake
1 opakowanie kiełków sojowych
Olej do smażenia

Przygotowanie:
Miso, cukier, sos sojowy i sake wymieszać razem i przygotować marynatę. Plastry schabu zamoczyć w marynacie i odstawić na ok. 30 minut. 
Przed smażeniem zebrać nadmiar marynaty z mięsa (miso łatwo się przypala) i smażyć pod przykryciem. Na osobnej patelni podsmażyć kiełki sojowe i dodać odrobinę marynaty miso. Wymieszać. Na talerzu ułożyć podsmażone z miso kiełki, a na nich usmażony schab.

niedziela, 24 października 2010

Kinpira gobo - sałatka z marchwi i łopianu

きんぴらごぼう
W Polsce korzeń łopianu znany jest głównie jako surowiec leczniczy i myślę, że mało kto stosuje go w kuchni. A szkoda, bo jest naprawdę bardzo smaczny. Chrupiący, lekko słodki, o przyjemnym zapachu. W Japonii można go znaleźć w każdym warzywniaku, a przepisów na jego przyrządzenie jest mnóstwo. Sztandarowym jest właśnie kinpira gobo, czyli sałatka z łopianu i marchwi w słodkim sosie sojowym. Polecam!
Składniki:
1 duża marchew
2 średnie korzenie łopianu
2 łyżki cukru
1 i 1/2 łyżki sosu sojowego
1/2 łyżki mirinu
Olej sezamowy do smażenia
Odrobina sezamu do posypania
Przygotowanie:
Marchew obrać i pokroić w cienkie słupki. Korzeni łopianu nie trzeba obierać ze skórki, natomiast należy je dokładnie umyć i porządnie wyszorować. Następnie pokroić w słupki, zanurzyć w misce z wodą na ok. 5 min. i odcedzić. Na patelni rozgrzać olej sezamowy, dodać marchew i łopian i smażyć aż składniki lekko zmiękną. Dodać 2 łyżki cukru, wymieszać i smażyć dalej. Gdy warzywa będą już miękkie, dodać pozostałe przyprawy, wymieszać i smażyć do momentu aż płynne przyprawy wyparują. Całość posypać odrobiną nasion sezamu. 

sobota, 23 października 2010

Herbaciane szachownice

抹茶の市松模様クッキー
Dziś od rana miałam wielką ochotę na takie właśnie ciasteczka. Maślane, mocno herbaciane i kruche. Polecam!
Składniki (ok. 20 sztuk):
120 g masła
60 g cukru
1 żółtko
15 g sproszkowanej zielonej herbaty matcha
185 g mąki

Przygotowanie:
Masło utrzeć z cukrem. Dodać żółtko, dokładnie wymieszać i odstawić aż masa nabierze miękkości. Przygotować dwie miski. Do jednej wsypać 100 g mąki, a do drugiej 85 g mąki i 15 gramów zielonej sproszkowanej herbaty. Połowę utartego z cukrem masła dodać do miski z samą mąką, a drugą połowę do miski z mąką i herbatą. Wyrobić ciasto i uformować w wąskie prostokąty o długości ok. 18 cm. Zawinąć osobno w folię i włożyć do zamrażalnika na 20 minut. 
Zmrożone lekko ciasto przekroić równo na pół, a następnie połączyć tak, by powstała szachownica. Ważne, by maślane i herbaciane połówki były tej samej długości i szerokości. Całość zawinąć w folię i włożyć z powrotem do zamrażalnika na ok 40-50 minut. 
Wyjąć ciasto i pokroić je na plasterki. 
Piec 15 minut w rozgrzanym do 190 ℃ piekarniku.

sobota, 16 października 2010

Dynia teriyaki

照り焼きカボチャ
Teriyaki, to japoński słodki sos na bazie mirinu, sosu sojowego i cukru. Zastosowań ma wiele. Można zjeść kurczaka w sosie teriyaki, amberjacka czy nawet teriyaki burgera w japońskim McDonalds. Znakomicie sprawdza się również z warzywami. A z dynią tworzy wręcz duet idealny. Polecam!
Składniki:

500 g dyni
1 łyżka cukru
1 łyżka mirinu
2 łyżki sosu sojowego
1/2 łyżki masła
2 szczypty soli

Przygotowanie:
Dynie umyć i pokroić na kawałki (nie obierać ze skórki). Ugotować w osolonej dwiema szczyptami soli wodzie. Uważać, by nie rozgotować dyni, ma być ona lekko twarda. Przygotować sos mieszając mirin, sos sojowy i cukier. Na patelni rozgrzać masło i wrzucić ugotowaną dynię. Smażyć kawałki dyni na patelni uważając, by się nie rozpadły. Na koniec dodać przygotowany sos, dokładnie wymieszać i jeszcze przez chwilę smażyć. Można podawać na ciepło lub po schłodzeniu w lodówce. 

niedziela, 10 października 2010

Sukiyaki - wołowina w sosie sojowym

すき焼き
Oto kolejne danie z użyciem wspomnianego już przeze mnie garnka nabe. Sukiyaki to gotowana w sosie sojowym, sake i cukrze wołowina z warzywami i serem tofu. Potrawa bardzo łatwa w przygotowaniu i smaczna. Polecam!
Składniki (dla 2 osób):
100 ml sake
100 ml mirinu
100 ml sosu sojowego
3 łyżki cukru
1 łyżka dashi w proszku
200 ml wody
300 g cienko pokrojonej chudej wołowiny
Ćwiartka główki kapusty pekińskiej
Garść kiełków sojowych
Opakowanie grzybów enokitake
1 kostka twardego sera tofu
Surowe jajko

Przygotowanie:
Wołowinę pokroić w cienie plastry (najlepiej kroi się mięso częściowo zmrożone). Odciąć od grzybów shimeji stopkę, a kapustę pekińską pokroić na większe kawałki. Do nabe wlać sake i mirin. Gdy oba składniki się zagotują, dodać sos sojowy, cukier, dashi i wodę. Zagotować. Następnie do tak przygotowanej zalewy włożyć kapustę, kiełki, grzyby, ser tofu i mięso. Całość przykryć pokrywką i przez dłuższą chwilę gotować na małym ogniu. Każdy wyciąga z nabe gorący kęs potrawy i macza (lub nie, jak kto woli) w rozbełtanym surowym jajku. W zależności od indywidualnych upodobań można zwiększyć lub zmniejszyć ilość mięsa i warzyw. Na koniec można też dodać gruby pszenny makaron udon.

sobota, 9 października 2010

Nabemono

白菜と豚肉の鍋
Wraz z nadejściem chłodnych dni nastał czas na nabemono, czyli potrawy z użyciem nabe.  Nabe, to specjalny garnek na palniku, najczęściej gliniany, umieszczany na środku stołu tak, by wszyscy mogli z niego jeść. Ja jestem w posiadaniu elektrycznego nabe. Może nie ma on najwyższych walorów estetycznych, ale jest bardzo praktyczny. Japończycy uwielbiają takie wspólne jedzenie i uważają, że ono bardzo zbliża ludzi. I chyba mają rację, bo dzięki nabe nie trzeba stać w kuchni gdy goście czy rodzina dobrze bawią się przy stole. Można razem z nimi nie tylko jeść, ale i gotować. Potraw z użyciem nabe jest mnóstwo, a na dobry początek proponuję kapuściany przekładaniec. Kawałki kapusty i mięsa maczane w aromatycznym ponzu to jest to, czego mi jesienią potrzeba! Polecam!
Składniki:

Ćwiartka główki kapusty pekińskiej
300 g wieprzowego boczku
500 ml wody
1 łyżka dashi w proszku
1 łyżka sake
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka soli
Ponzu (aromatyczny sos z sosu sojowego, wywaru dashi i japońskich cytrusów)
Przygotowanie:
Kapustę pekińską pokroić w nieduże kawałki. Boczek wieprzowy pokroić w cieniutkie paseczki. W garnczku ułożyć na przemian liście kapusty i plasterki mięsa, tak by całość tworzyła rozetę. Układanie zacząć od grubszych kawałków kapusty, a cieńsze zostawić i ułożyć je na sam koniec na wierzchu rozety. Całość zalać wodą wymieszaną z dashi, sake, sosem sojowym i solą. Do momentu wrzenia gotować na dużym ogniu. Następnie zmniejszyć ogień i gotować aż kapusta będzie miękka, a mięso gotowe. Podawać z sosem ponzu.
Nigdy nie próbowałam robić tej potrawy w zwykłym garnczku, ale myślę, że jest ona do przygotowania. Tylko, że zamiast wysokiego garnczka polecałabym użyć głębszą patelnię.

niedziela, 3 października 2010

Łosoś w warzywach

鮭の野菜あんかけ
Łosoś króluje na jesiennym japońskim stole. Nie dość że smaczny, to jeszcze cenowo bardzo przystępny. Tym razem w gęstym warzywnym sosie ankake. Gorąco polecam!
Składniki:
2 dzwonki łososia
1 średnia zielona papryka
1/2 średniej żółtej papryki
1/2 marchwi
Garść kiełków sojowych 
Sól i pieprz do smaku
3 łyżki sosu sojowego
3 łyżki cukru
1 łyżka octu
1 kostka drobiowa 
300 ml wody
Mąka ziemniaczana i woda do zagęszczenia sosu
Olej do smażenia
Przygotowanie:
Warzywa umyć i pokroić w słupki. Kostkę drobiową rozpuścić w 300 ml wody, następnie dodać cukier, sos sojowy i ocet. Wszystko dokładnie wymieszać. Dzwonki łososia posolić, doprawić pieprzem i obtoczyć w mące ziemniaczanej. Tak przygotowaną rybę usmażyć. Gotową rybę zdjąć z patelni, dodać 1 łyżkę oleju i usmażyć warzywa. Dodać sól i pieprz, a następnie wlać przygotowaną wcześniej zalewę. Gdy całość się zagotuje, cały czas mieszając powoli dodać mąkę ziemniaczaną rozpuszczoną w wodzie (ja rozpuściłam 2 łyżeczki mąki w 4 łyżeczkach wody) i zagęścić sos. Ułożyć rybę na talerzu i polać ją warzywnym gęstym sosem.

sobota, 2 października 2010

Kalmary z białą rzodkwią

イカ大根
Daikon, czyli biała rzodkiew, to jedno z warzyw, które wprost uwielbiam. W zalewie z sosu sojowego nabiera niepowtarzalnego smaku, a gotowany po prostu rozpływa się w ustach. Do tego wszystkiego kalmar. I choć to właśnie on ma grać w tym daniu główną rolę, to dla mnie, bez dwóch zdań, królem talerza jest daikon.  Polecam!
Składniki:
400 g białej rzodkwi
1 kalmar
300 ml wody
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki sake
1 łyżka mirinu
1 łyżka cukru
Przygotowanie:
Kalmara oczyścić i obrać ze skóry. Pokroić na kawałki grubości ok. 1 cm. Do garnczka wlać wodę i włożyć do niego pokrojoną w półksiężyce białą rzodkiew. Postawić na dużym ogniu i gdy woda się zagotuje dodać kawałki kalmara. Zmniejszyć ogień (kalmar gotowany na dużym ogniu będzie bardzo twardy!) i gotować ściągając z powierzchni białą pianę, która może się pojawić. Następnie dodać sake, cukier i mirin.  Przykryć garnczek częściowo pokrywką i gotować do momentu aż rzodkiew zmięknie. Gdy będzie miękka, dodać sos sojowy i gotować pod całkowitym przykryciem do chwili aż połowa zalewy wyparuje.