niedziela, 5 czerwca 2011

Bakłażan gotowany na słodko

甘辛なす煮
Uwielbiam bakłażan za jego cudny fioletowy kolor. Mój ulubiony. Lubię go też za to, że sprawdza się zarówno w daniach na słodko, jak i tych na ostro. Przyrządzony według poniższego przepisu jest lekko słodki i świetnie smakuje po uprzednim schłodzeniu w lodówce. Polecam!
Składniki:
1 duży bakłażan
2 łyżki cukru
1 i 1/2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka sake
1 łyżeczka dashi w proszku
200 ml wody
Olej do smażenia
Przygotowanie:
Bakłażan umyć, pokroić na grubsze kawałki, namoczyć w osolonej wodzie, odsączyć, a następnie usmażyć na patelni. Cukier, sos sojowy, sake i dashi wymieszać. Dodać do usmażonych bakłażanów. Dokładnie wymieszać, dodać 100 ml wody i przykryć otoshibutą (o niej więcej było już tu, ale jeśli nie macie, to wystarczy jedna strona papieru kuchennego). Tak gotować przez ok. 7-10 minut na średnim ogniu. Gdy wyparuje większość wody, jeszcze raz dolać 100 ml wody i gotować na średnim ogniu do miękkości.

11 komentarzy:

  1. Ja też bardzo lubię bakłażany. Ciekawa jestem takiego na słodko.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak do tej pory jadłam tylko na słono. Może kiedyś spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie jadłam bakłażana na słodko, a jest bardzo zachęcający

    OdpowiedzUsuń
  4. w ten sposób robiony jest mi obcy ale nabralam ochoty na tę eksplorację:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze z chęcią czytam Twoje przepisy. Tzn, nie wypróbowałabym ich w domu ale przyjemnie jest poczyć o czymś zupełnie innym.. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. hmm..
    na słodko? ciekawe, ciekawe ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Majana: mam nadzieje, ze kiedys skusisz sie na baklazana w takim wlasnie slodkim wydaniu. Pozdrawiam cieplo!

    Ania: Polecam!

    chantel: Mam nadzieje, ze kiedys sprobujesz. W sam raz na gorace letnie dni.

    Trzcinowisko: Kulinarne eksploracje to jest to!!!!

    Atria C.: Bardzo dziekuje za wizyty na moim blogu. Strasznie mi milo. Pozdrawiam cieplo!

    Karmel-itka: Polecam!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy przepis na bakłażana. Ja do grillowania bakłażana dodaje cukru i soli.
    Ale ta wersja przypadła mi do gustu z sosem sojowym.
    Tylko za tym dashi muszę się rozglądnąć...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. A to Ci dopiero! Na słodko nigdy nie próbowałam. Twoje przepisy są dla mnie niezwykle odkrywcze, za każdym razem proponujesz jakieś ciekawe połączenia smakowe!!!

    Pozdrawiam
    Monika z
    www.bentopopolsku.blogspot.com
    www.efektnimbu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam azjatyckie bakłażany-tutaj smakują, jak nigdzie indziej na świecie! mniam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bareya: Mysle, ze dashi w proszku bez problemu dostaniesz w sklepach z azjatycka zywnoscia, np. W Kuchniach Swiata. Pozdrawiam.

    mnemonique: Ten baklazan nadaje sie swietnie do obento, wiec moze i u Ciebie sie kiedys pojawi. Pozdrawiam.

    Emma: Zgadzam sie w pelni. I pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń