Stali czytelnicy mojego bloga wiedzą, że uwielbiam zieloną herbatę matcha. Nie tylko ją piję, ale również wykorzystuję do przygotowania słodkich wypieków. Zielone ciasteczka cieszą oko i podniebienie. Biała czekolada świetnie podkreśla lekko gorzki smak herbaty. Dla mnie to połączenie idealne. Polecam!
Składniki na ok. 30 ciasteczek:
180 g mąki
8 g sproszkowanej zielonej herbaty matcha80 g cukru
120 g masła
2 żółtka
1 tabliczka białej czekolady
Przygotowanie:
Mąkę wymieszać z herbatą tak, by nie było żadnych grudek. Dodać cukier i znów wymieszać. Następnie dodać masło i 2 żółtka. Całość zagnieść na gładkie ciasto. Wstawić do lodówki na ok. 1 godzinę. Po tym czasie rozwałkować ciasto na grubość ok. 2 mm (w czasie wałkowania radzę zawinąć ciasto w folię spożywczą, dzięki czemu nie będzie przylepiać się do stolnicy. Jeśli ciasto za bardzo się klei, warto wsadzić je ponownie do lodówki i lekko schłodzić). Wyciąć kółka i ułożyć je na papierze do pieczenia. Piec ok. 13 minut w rozgrzanym do 180 ℃ piekarniku. By zachować piękny zielony kolor ciasteczek należy przykryć je folią aluminiową po upływie ok. 7 min. od wstawienia ich do piekarnika. Gotowe ciasteczka odstawić do wystygnięcia. W międzyczasie roztopić białą czekoladę. Posmarować nią ciasteczko, nałożyć na nie drugie i lekko docisnąć. Tak postępować z całą resztą. Gotowe wstawić do lodówki, by czekolada stwardniała.
Piękne są te ciasteczka!
OdpowiedzUsuńMuszą smakować wspaniale.
Pozdrawiam:)
Jeny, jak cudnie wyglądają! Rewelacyjne ciacha :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają te ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować ten przepis, tylko trzeba rozejrzeć się za matchą :)
OdpowiedzUsuńgdzie można kupić taką sproszkowaną zieloną herbatę ?
OdpowiedzUsuńZ chęcią spróbuje tego przepisu ^^
Poszukaj w sklepach z orientalną żywnością albo w dobrych sklepach z herbatą. Pozdrawiam.
UsuńJa też pije herbatę Matcha od jakiegoś czasu i dlatego teraz zrobię te ciasteczka. Ale będzie zaskoczenie jak poczęstuje takimi moich znajomych :D To będzie coś !!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają. Do tej pory robiłam takie ciasteczka bez czekolady - z białą muszę spróbować. :)
OdpowiedzUsuńmarzę o tej herbacie!(:
OdpowiedzUsuńCzy matchę można czymś zastąpić? jakoś samemu wyprodukować zieloną herbatę w proszku z liściastej? Bo już od jakiegoś czasu jej szukam po sklepach i nic (chciałam zrobić lody i wypróbować przepisy na ciasta z zieloną herbatą, które kiedyś tutaj znalazłam, ale do tej pory mi nie wyszło); pytałam w herbaciarniach - gdzieniegdzie mieli kiedyś, ale ponieważ się nie sprzedawała, to już nie sprowadzają...
OdpowiedzUsuńNiestety, matcha jest niezastąpiona;) To musi być ona i już! I do ciasteczek i do lodów. W Polsce radzę jej szukać w sklepach z orientalną żywnością. Pozdrawiam.
UsuńNo nic - będę szukać do skutku... Dzięki.
UsuńJa tez uwielbiam gorzkawy smak herbaty matcha. W polaczeni z biala czekolada wypada nieprzecietnie!
OdpowiedzUsuńBardo mnie interesuje smak matchy - nigdy jej jeszcze nie próbowałam, ale wypieki z jej dodatkiem wyglądają niesamowicie :)
OdpowiedzUsuń