niedziela, 5 grudnia 2010

Miso

味噌
W przepisach, które umieszczam na blogu, często pojawiają się składniki typowe dla kuchni japońskiej jak sos sojowy, mirin, sake czy miso. Pomyślałam, że może warto o nich nieco więcej napisać, bo to  właśnie dzięki nim kuchnia japońska smakuje tak jak smakuje. Cykl ten chciałabym rozpocząć od mojego ukochanego miso.

Miso dotarło do Japonii na przełomie VI-VII wieku z kontynentalnej Azji i już na stałe zagościło w japońskiej kuchni. Jest to bardzo gęsta pasta ze sfermentowanej soi, zbóż (jęczmień lub ryż) oraz soli. Mówi się, że miso jest jak wino, ma określony smak, zapach i kolor. Istnieje wiele jego odmian, ale najprościej można podzielić miso na trzy grupy:
1.     Miso ryżowe (jap: kome miso; składniki:ryż, soja, sól)
2.     Miso jęczmienne (jap. mugi miso; składniki: jęczmień, soja, sól)
3.     Miso sojowe (jap. mame miso; składniki: soja, sól)
Miso można podzielić także ze względu na jego kolor. Miso w kolorze jasnego beżu jest słodkie w smaku i bogate w węglowodany. Powstaje w zaledwie od 2 do 8 tygodni, podczas gdy ciemne wymaga fermentacji przynajmniej przez parę miesięcy do paru lat. W smaku ciemne miso jest bardziej słone. Jasne miso jest bogate w cukry proste, ciemne natomiast w proteiny i kwasy tłuszczowe. Właśnie ze względu na dużą zawartość protein, miso jest nazywane w Japonii "mięsem z pola"(jap. hatake no niku). Miso jest także źródłem kwasów amino, witaminy B12, minerałów i co ważne jest niskokaloryczne. W Japonii uważa się, ze czarka zupy miso jest kluczem do zdrowia. Pomaga w neutralizowaniu kwasowości spowodowanej dużym spożyciem mięsa, cukrów czy alkoholu. Zupa miso na drugi dzień po dobrej zabawie jest jak alkazelcer! Mówi się, że miso przyczynia się do zmniejszenia poziomu cholesterolu oraz że pomaga w leczeniu problemów trawiennych, schorzeń rakowych czy zatruć tytoniem.

Używając miso w kuchni należy uważać, by nie przytłoczyć całej potrawy jego smakiem. Miso ma być jedynie dodatkiem smakowym i kolorystycznym. Miso ma wszechstronne zastosowanie. Oczywiście jest niezbędnym składnikiem do przygotowania zupy miso, ale także świetnie nadaje się do kremowych zup czy sosów. Polecam!

8 komentarzy:

  1. Fajnie, poopisuj tak te nietypowe składniki, lubię o tym czytać, przy okazji się dokształcę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Z podzialem miso ze wzgledu na to z czego jest zrobione nie mam problemu, bo jestem w stanie przeczytac sklad na opakowaniu, gorzej jesli w przepisie podaja kolor. To juz jest problem, bo nie wiem, czy to co akurat posiadam w domu kwalifikuje sie jako czerwone, czy np. brazowe, albo czy jest biale, czy juz brazowe. Bardzo chetnie poczytam o roznych skaldnikach i nei ukrywam, ze interesuja mnie te bardziej egzotyczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. mnemonique: Cieszę się, że mój pomysł przypadł Ci do gustu. Pozdrawiam ciepło!!!!

    Paula: Miso jest pyszne. Polecam!

    thiessa: Jeśli chodzi o podział miso ze względu na jego kolor, to generalnie wygląda to następująco.Miso sojowe jest zazwyczaj tylko w kolorze ciemnego brązu. Miso jęczmienne może być w dwóch kolorach - jasnym żółtym (słodkie w smaku) i czerwonym (mocny, winny smak). Miso ryżowe występuje w 3 smakach. Słodkie ryżowe miso może mieć kolor biały lub czerwony. Półsłodkie ryżowe miso ma albo kolor lekko żółty albo czerwony. Mocne, aromatyczne w smaku ryżowe miso też występuje w dwóch kolorach: jasnym żółtym i czerwonym. Mam nadzieje, że choć trochę pomogłam. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. No sama nie wiem. Najgorzej z czerwonym, za duzo tego czerwonego. Bede musiala sobie to wydrukowac.

    OdpowiedzUsuń
  5. thiessa: To fakt, czerwonego miso jest duzo:) Ale prawda jest taka, ze najbardziej popularne i najczęściej używane to miso ryżowe. Występuje w 3 smakach i 3 kolorach (słodkie, półsłodkie i wytrawne). Wybór zależy od rodzaju potrawy, do której miso jest używane. Ja najczęściej stosuje jasne w kolorze miso ryżowe, półsłodkie. I doprawiam je albo na słono albo na słodko w zależności od potrawy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaległości nadrobione, aż sam się dziwię jak mogło mi to umknąć... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojciec Dyrektor:Milo, ze znalazles ten post;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń